Premier Donald Tusk oraz kierujący zespołem ds. deregulacji prezes InPostu Rafał Brzoska spotkali się w czwartek z przedstawicielami strony społecznej. Premier poinformował, że w pierwszym etapie w ramach deregulacji powstanie około 120 projektów ustaw.

Jak poinformował przedstawiciel inicjatywy "SprawdzaMY" Adam Malinowski, jednym z postulatów jest uczynienie prawa podatkowego bardziej zrozumiałym. Dlatego minister finansów ma ma częściej wydawać interpretacje ogólne.

Już od tego roku będzie więcej interpretacji ogólnych, które będą ułatwiały podatnikom poruszanie się po określonych obszarach - powiedział Malinowski.

Jedna z interpretacji ogólnych ma też dotyczyć podatku od nieruchomości, który jest podatkiem samorządowym i jest niejednolicie interpretowany przez różne gminy. Przypomnijmy, że interpretacji indywidualnych w sprawie podatku od nieruchomości nie wydaje dyrektor Krajowej Informacji Skarbowej, ale wójt, burmistrz (prezydent miasta), starosta lub marszałek województwa (stosownie do swojej właściwości). 

Czytaj również: Niewielu chętnych na samorządowe interpretacje podatkowe

Inny postulat dotyczy skrócenia czasu kontroli określonych w art. 55 ustawy Prawo przedsiębiorców. Zgodnie z tym przepisem czas trwania wszystkich kontroli przeprowadzonych przez organ kontroli u przedsiębiorcy w jednym roku kalendarzowym jest ograniczony. Dla mikroprzedsiębiorców wynosi 12 dni roboczych, dla małych przedsiębiorców 18 dni, dla średnich 24, a dla pozostałych przedsiębiorców 48 dni roboczych. 

- Wszystkie te okresy mają być skrócone o połowę – powiedział Malinowski.

Zespół proponuje też nienaliczanie odsetek za zwłokę w przypadku, gdy kontrola przekroczy 6 miesięcy.

Inny postulat zakłada wprowadzenie ugód podatkowych. - Urzędnik będzie mógł podjąć decyzję o porozumieniu się z przedsiębiorcą, żeby zapłacił część kwoty zobowiązania, Z jednej strony to pozwala kontynuować działalność, z drugiej budżet państwa otrzymuje zastrzyk w postaci np. zaległego podatku. To rozwiązanie stosowane w wielu krajach - powiedział Malinowski.

Administracja ma też sięgać po dane, które są dostępne w rejestrach publicznych, bez potrzeby żądania zaświadczeń od podatników, np. o niezaleganiu z zapłatą podatku. 

 

Sprawdź również książkę: Procedury kontrolne w sprawach podatkowych >>