Zmiana została wprowadzona nowelizacją kodeksu postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw z 9 marca 2023 r i weszła w życie z dniem 1 lipca 2023 r. Zgodnie z nowym brzmieniem art. 1050 par. 4 kodeksu postępowania cywilnego, jeżeli w sprawach o naruszenie dóbr osobistych dłużnik nie składa oświadczenia odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie, pomimo wyznaczenia terminu do jego złożenia i zagrożenia mu grzywną, sąd wymierzy dłużnikowi grzywnę do piętnastu tysięcy złotych i nakaże zamieszczenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym na koszt dłużnika ogłoszenia odpowiadającego treści wymaganego oświadczenia i we właściwej dla niego formie. Przepisów art. 1052 i art. 1053 nie stosuje się. Zamieszczenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym ogłoszenia, o którym mowa w zdaniu pierwszym, skutkuje - w objętym ogłoszeniem zakresie - wygaśnięciem roszczenia stwierdzonego tytułem wykonawczym. 

Czytaj komentarz praktyczny w LEX: Mikołajczak Michał, Egzekucja wyroku zobowiązującego do złożenia i publikacji oświadczenia o przeproszeniu za naruszenie dóbr osobistych>

Czytaj: Immunitet od przeprosin dla zamożnych - wystarczy 15 tys. zł>> 

Prof. Marcin Dziurda z Uniwersytetu Warszawskiego, członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego, poinformował Prawo.pl, że tzw. ustawa naprawcza, która w trybie pilnym ma usunąć najgorsze zmiany w procedurze cywilnej z lat 2015 – 2023, obejmie też pewne zmiany w postępowaniu egzekucyjnym. Np. ma być uchylony artykuł 1050 par. 4, który przewiduje, że jeśli ktoś nie opublikuje przeprosin na skutek wyroku sądu, to nie można tego wykonać zastępczo, tylko jest grzywna i publikacja w Monitorze Sądowym i Gospodarczym. - To było bardzo krytykowana zmiana, ten przepis ma zostać uchylony - powiedział.

 

Lex Kaczyński z działaniem wstecz

Ta zmiana artykułu 1050 par. 4 K.p.c zyskała publicystyczną nazwę "lex Kaczyński". Na etapie prac parlamentarnych podnoszono bowiem, czemu Ministerstwo Sprawiedliwości zaprzeczało, że miała ona związek ze sprawą, w której Sąd Rejonowy dla Warszawy-Mokotowa przyznał Radosławowi Sikorskiemu od prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego kwotę 708 480 zł w celu pokrycia kosztów opublikowania przeprosin na portalu Onet. Resort podkreślał, że taka informacja ukazała się na początku grudnia 2022 r., tymczasem nad nowym przepisem zaczęto pracować wiele miesięcy wcześniej. Nie zmieniło to jednak faktu, że w nowelizacji procedury cywilnej, wprowadzającej nowe zasady wykonywania wyroków w sprawach dóbr osobistych utrzymano też w art. 19 ust. 7 regułę intertemporalną, zgodnie z którą znajdą one zastosowanie także w sprawach wszczętych przed wejściem nowelizacji w życie. Prof. Robert Kulski, kierownik Katedry Postępowania Cywilnego II na Uniwersytecie Łódzkim, w publikacji na ten temat pisał, że za wysoce kontrowersyjną należy uznać zmianę art. 1050 kpc. - W zestawieniu z dotychczasowym brzmieniem tego przepisu zmiana jest dość radykalna. Jeśli dłużnik w sprawach o naruszenie dóbr osobistych nie wykona wyroku nakazującego publikację przeprosin, sąd wymierzy mu grzywnę, przy czym grzywna nie może być wyższa niż 15 tys. zł. Wyłączono stosowanie art. 1052 k.p.c., według którego w jednej sprawie można łącznie nałożyć grzywny do miliona złotych.

Czytaj także artykuł w LEX: Pietrzkowski Henryk, Kilka uwag o egzekucji obowiązku usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych – w świetle uchwały Sądu Najwyższego z 28.06.2006 r., III CZP 23/06 oraz zmian w art. 1049 i 1050 Kodeksu postępowania cywilnego>

Ponadto ze względu na wyłączenie stosowania art. 1053 k.p.c. niezapłacenie grzywny nie spowoduje zagrożenia karą aresztu - ocenił. Za absurdalny uznał sposób publikacji przeprosin, czyli przez zamieszczenie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym odpowiedniego ogłoszenia. - Rodzi się pytanie, czy skutki obrażania kogoś w radio bądź telewizji może usunąć opublikowanie przeprosin w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, który służy innym celom i którego lektura cieszy się znikomym zainteresowaniem. Taka regulacja spowoduje znaczne osłabienie standardu ochrony dóbr osobistych – oceniał ekspert.

 

Cena promocyjna: 323.1 zł

|

Cena regularna: 359 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 258.48 zł


Przeprosiny, których nikt nie przeczyta

Zdaniem prof. Marcina Dziurdy przepis ten czyni iluzorycznym wyroki sądu nakazujące publikacje oświadczenia w takiej formie, żeby zgodnie z art. 24 kodeksu cywilnego doprowadzić do usunięcia skutków naruszenia dóbr osobistych. - Jeśli doszło do tego w internecie czy telewizji, publikacja w Monitorze Sądowym i Gospodarczym w sposób oczywisty nie zapewnia usunięcia skutków naruszenia. Przepis wręcz zachęca do lekceważenia prawomocnych orzeczeń sądów - ocenił.

Czytaj także artykuł w LEX: Szczotka Wojciech, Roszczenie o usunięcie skutków naruszenia dóbr osobistych z art. 24 § 1 Kodeksu cywilnego i jego egzekucja - refleksje po nowelizacji przepisów Kodeksu postępowania cywilnego z marca 2023 r.>

Także Michał Sobczak, radca prawny z Kancelarii Prawnej Answer, oceniał w wypowiedzi dla Prawo.pl, że ta regulacja mogła prowadzić do sytuacji, w której naruszyciel dóbr osobistych będzie czuł się bezkarny. - Grzywna w wysokości maksymalnie 15 tys. zł nie będzie stanowiła dla niego żadnej kary, zaś korzyści osiągnięte w wyniku pomówienia innej osoby będą dla niego zdecydowanie wyższe. Takie rozwiązanie może zatem rodzić pokusę pomówienia innej osoby w ogólnokrajowych mediach i zdyskredytowania jej w opinii publicznej przy stosunkowo niewielkim koszcie 15 tys. zł. Biorąc dodatkowo pod uwagę fakt, że przeprosiny będą publikowane wyłącznie w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, którego właściwie nikt nie czyta, to trudno mówić o jakiejkolwiek dotkliwości kary. Z całą pewnością taka kara nie będzie spełniać funkcji prewencyjnej, zaś sama regulacja może doprowadzić do zdecydowanego obniżenia poziomu debaty publicznej w kraju – komentował po uchwaleniu w 2023 r. nowelizacji k.p.c.

Zobacz także szkolenie w LEX: Dziurda Marcin, Nowe zasady egzekucji wyroku nakazującego publikację przeprosin>

Czynność niezastępowalna, którą dłużnik musi wykonać sam 

Krytykę kierowaną pod adresem tej regulacji podziela również inny członek Komisji Kodyfikacyjnej Prawa Cywilnego, prof. Paweł Grzegorczyk z Uniwersytetu Adama Mickiewicza z Poznaniu. - Jej wadliwość ma dwojaki charakter, przy czym chodzi nie tylko o art. 1050 par. 4, ale także art. 1049 par. 2 k.p.c. Jej źródłem jest przede wszystkim głęboko anachroniczne przekonanie, że system prawny może zmusić kogoś do wzbudzenia w sobie autentycznego odruchu ekspiacji, a tym samym, że nakazana wyrokiem czynność, polegająca na złożeniu oświadczenia w związku z naruszeniem dóbr osobistych – najczęściej obejmującego przeprosiny – powinna być uważana, wbrew stanowisku Sądu Najwyższego, za tzw. czynność niezastępowalną. Niezastępowalną, czyli taką, którą dłużnik musi wykonać sam, a jeśli nie chce tego zrobić, sąd stosuje grzywnę lub sumę przymusową – powiedział Prawo.pl. Dodał, że nawet gdyby pominąć to założenie, w sytuacji w której osoba naruszająca dobro osobiste nie składa nakazanego przez sąd oświadczenia dobrowolnie, dzisiejsze unormowanie pozbawia w istocie osobę, której dobro osobiste zostało naruszone, możliwości uzyskania satysfakcji w takiej postaci, w jakiej przyznał ją sąd w prawomocnym wyroku. - Godzi to w oczywisty sposób w konstytucyjne prawo do sądu w tym aspekcie, w jakim obejmuje ono prawo do wykonania orzeczenia sądu. Osoba, która wygrała proces o naruszenie dóbr osobistych, musi wbrew swojej woli zadowolić się publikacją oświadczenia w Monitorze Sądowym i Gospodarczym, którego najpewniej nie czytuje nikt z osób, do których dotarła obraźliwa dla niej treść. O symbolicznej grzywnie nawet nie wspomnę – w przypadku innych czynności niezastępowalnych może ona przecież sięgnąć nawet miliona złotych, a tutaj ograniczono ją do 15 tys. zł – stwierdził prof. Paweł Grzegorczyk.

Czytaj także w LEX: Wyrwiński Michał, Wstrzymanie wykonania obowiązku przeprosin na skutek naruszenia dóbr osobistych przed złożeniem skargi kasacyjnej>

Zły przykład instrumentalnie motywowanej legislacji

Propozycja usunięcia tego przepisu znajdzie się w projekcie tzw. ustawy naprawczej, czyli w pakiecie blisko 200 propozycji zmian w procedurze cywilnej. Projekt został już przygotowany przez Komisję Kodyfikacyjną Prawa Cywilnego i ma teraz trafić do konsultacji w ramach rządu, a potem do Sejmu. - Wyraźnie widać, że to przykład złej, a na dodatek instrumentalnie motywowanej legislacji i dlatego przepisy te muszą zostać niezwłocznie uchylone. Nowelizacja przewiduje powrót do dotychczasowych reguł przymusowego wykonywania wyroków nakazujących złożenie oświadczenia o odpowiedniej treści i formie w związku z naruszeniem dóbr osobistych. Co do zasady zatem, wyroki te będą wykonywane w trybie egzekucji tzw. czynności zastępowalnych, chyba że forma oświadczenia określona przez sąd wymuszałaby inny sposób egzekucji – poinformował prof. Paweł Grzegorczyk.

Według rządowych zapowiedzi ta nowelizacja, nazywana też „sprzątaniem po PiS”, ma być szybko uchwalona.

Czytaj także: Składy trzyosobowe w apelacji - lepsza kontrola, dłuższe postępowania>>

Więcej czasu na apelację i zażalenie - znamy pierwsze zmiany w k.p.c.>>