MRiT opisuje, że nowa regulacja oznacza zastąpienie szeregu dokumentów (np.: zaświadczenia z urzędu skarbowego lub ZUS czy KRK) wymaganych na etapie weryfikacji wykonawców, jednym – certyfikatem.

- Upraszczamy procedury, dając wykonawcom możliwość uzyskania certyfikatu, dzięki któremu udział w przetargach publicznych będzie bardziej przyjazny. Powinno to zachęcić przedsiębiorców do szerszego zaangażowania się w rynek zamówień publicznych. Łatwiejszy dostęp do rynku zamówień publicznych odczują nie tylko przedsiębiorcy, ale również sektor publiczny – mówi cytowany w komunikacie Krzysztof Paszyk, minister rozwoju i technologii.

Resort zapowiada również, że przepisy ograniczą obowiązki formalne zarówno wykonawców, jak i zamawiających.

Czytaj także: Deregulacja już po pierwszym czytaniu w Sejmie

Dwa certyfikaty do wyboru

Projekt przewiduje, że wykonawca będzie się mógł ubiegać o dwa rodzaje certyfikatów:

  1. potwierdzający brak podstaw do wykluczenia go z postępowania o udzielenie zamówienia,
  2. potwierdzający zdolność do należytego wykonania zamówienia publicznego (np. doświadczenie, zasoby techniczne i organizacyjne).

Pierwszy z nich będzie mógł uzyskać każdy przedsiębiorca. Drugi będzie adresowany przede wszystkim do firm z sektora robót budowlanych.

- Zdobycie certyfikatu nie będzie obowiązkiem. Wykonawca sam zdecyduje, czy i w jakim zakresie w procedurze przetargowej będzie korzystał z certyfikatu, czy też złoży dokumenty w tradycyjnej formule – zapowiada resort.

Jeden certyfikat – wiele zamówień

Certyfikaty będą wydawane na wniosek wykonawcy przez podmioty certyfikujące, akredytowane przez Polskie Centrum Akredytacji. Przedsiębiorca będzie mógł wybrać okres ważności certyfikatu (od roku do trzech lat). Posiadanie certyfikatu oznacza zgodę na stały nadzór nad jego aktualnością.

Certyfikaty zostaną umieszczone w ogólnodostępnej, bezpłatnej Bazie Danych o Certyfikacji Wykonawców Zamówień Publicznych.

Ten sam certyfikat może obowiązywać w wielu postępowaniach o udzielenie zamówienia. -Wykluczy to konieczności gromadzenia i składania za każdym razem dokumentów wymaganych przez zamawiającego i przechodzenia szczegółowej weryfikacji – opisuje MRiT.