- Utrata przez obecną Radę tożsamości konstytucyjnej zarówno w zakresie jej składu osobowego, jak i zdolności do stania na straży niezależności i niezawisłości sędziów powoduje, że uchwały w przedmiocie przedstawienia Prezydentowi RP wniosków o powołanie sędziego są pozbawione skutków prawnych – stwierdziła Komisja Kodyfikacyjna Ustroju Sądownictwa i Prokuratury w uzasadnieniu projektu ustawy, której celem jest ponowne uregulowanie statusu sędziów powoływanych przez prezydenta od marca 2018 roku, czyli od wejścia w życie nowelizacji z 8 grudnia 2017 r. ustawy o KRS. - Liczne orzeczenia trybunałów i sądów oraz opinie wybitnych konstytucjonalistów mówią jasno, że osoby powołane przez prezydenta bez wniosku zgodnej z Konstytucją Krajowej Rady Sądownictwa nie są sędziami konstytucyjnymi – podkreśla przewodniczący Komisji, prof. Krystian Markiewicz. 

Czytaj: Uregulowanie statusu tzw. nowych sędziów - w dwa albo cztery lata>> 

Czytaj artykuł w LEX: Kielin-Maziarz Joanna, Wpływ Krajowej Rady Sądownictwa na status prawny asesorów sądowych i nowo powoływanych sędziów>

Sędzia Grzegorczyk: Chaos w sądach się pogłębia i uderza w obywatela​>>

Projektowana regulacja wzbudza zrozumiałe zaniepokojenie wśród osób, które zostały w tym czasie powołane na urząd sędziego, albo uzyskały sędziowski awans. A jednym z argumentów w polemice z autorami projektu i zwolennikami wprowadzenia takiej regulacji jest to, że w przeszłości, przed 2017 rokiem, Trybunał Konstytucyjny stwierdzał niezgodność z konstytucją różnych przepisów ustawy o KRS, ale nigdy nie szły za tym nawet sugestie, by podważać status sędziów powołanych w okresie, gdy te regulacje obowiązywały. 

Czytaj: Wyroki trybunałów wykonać, sędziów powołanych po 2017 r. - nie usuwać>> 

Czytaj także artykuł w LEX: Drajewicz Dariusz, Kryteria powołania na stanowisko sędziego>

 

Nowość
Zarzuty apelacyjne w procesie cywilnym
-10%

Cena promocyjna: 224.1 zł

|

Cena regularna: 249 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 179.28 zł


Trybunał orzekał o niekonstytucyjnych przepisach

W debacie przywoływany jest m.in. wyrok z 29 listopada 2007 r., w którym Trybunał Konstytucyjny stwierdził niezgodność przepisu ustawy o KRS z Konstytucją, która wymaga, aby sprawy o istotnym znaczeniu dla realizacji wolności i praw konstytucyjnych były regulowane tylko w ustawie, a nie przez sam organ, np. w jego regulaminie. Chodziło o kryteria oceny sędziów starających się o awans, a kwestionowany przepis nie wykonywał (konkretyzował) przepisów ustawowych, tylko je uzupełniał. Trybunał orzekł o niekonstytucyjności tego przepisu. W efekcie 12 maja 2011 r. uchwalona została ustawa, która zmieniła kompetencje Rady i zawierała także wiele przepisów regulujących funkcjonowanie KRS, które do tej pory znajdowały się w regulaminie Rady. W regulaminie miały pozostać jedynie przepisy o sprawach mniej istotnych. 

Komentując to orzeczenie sędzia Aleksandra Siniecka-Kotula z Sądu Rejonowego Gdańsk-Południe w Gdańsku,   wiceprezeska Stowarzyszenia
Absolwentów i Aplikantów KSSiP Votum, przywołuje fragment uzasadnienia, w którym TK stwierdził, że stwierdzenie niekonstytucyjności ocenianego przepisu nie uzasadnia kwestionowania legalności aktów powołania sędziów wydanych po przeprowadzeniu postępowania przy zastosowaniu kryteriów oceny określonych na podstawie tego przepisu. – Podkreślił przy tym konieczność zapewnienia stabilności prawomocnych orzeczeń sądowych oraz respektowania zasady zaufania jednostki do państwa i prawa – dodaje.

Czytaj także w LEX: Kmieciak Zbigniew, Przywracanie praworządności a reguła uznania - jak uzdrowić TK?>

Czytaj: Sędziowie ustawowi czy po prostu sędziowie – trwa spór o powołania po 2017 r.>> 

Inny przywoływany wyrok wydany został, na wniosek samej KRS, przez TK 19 listopada 2009 r. Zakwestionowano w nim to, że postępowanie przed Radą w sprawach indywidualnych regulowane było, na mocy delegacji z obowiązującej wtedy ustawy, rozporządzeniem prezydenta, czyli aktem rangi podustawowej. Trybunał potwierdził sprzeczność tej regulacji z treścią artykułu 187 ust. 4 Konstytucji, zgodnie z którym tryb postępowania przed Radą może określać tylko ustawa. – Czy Krajowa Rada Sądownictwa, której tryb pracy nie określała ustawa, przestała być organem konstytucyjnym? – pyta sędzia Siniecka-Kotula. I dodaje,  że nikt wówczas takiego pytania nie zadawał i nominacje wydawane w czasie, gdy to rozporządzenie obowiązywało, nie były kwestionowane.

Wady proceduralne i fundamentalne

Prof. Piotr Tuleya, konstytucjonalista z Uniwersytetu Jagiellońskiego i sędzia TK w stanie spoczynku przyznaje, że były w przeszłości sytuacje, gdy ustawa o Krajowej Radzie Sądownictwa była w konkretnych punktach niezgodna z Konstytucją, a Trybunał Konstytucyjny stwierdził to dopiero po pewnym czasie. Mimo to, nie podważano statusu sędziów powołanych na podstawie niekonstytucyjnej ustawy. - Trzeba jednak pamiętać, że w obecnej sytuacji nie chodzi tylko o to, że ustawa o KRS jest w jakimś punkcie niezgodna z Konstytucją, ale o to, że na gruncie ustawy z 2017 r. doszło do podważenia istoty kompetencji tego organu. Jeżeli zgodzimy się, że KRS przestała być organem niezależnym, to w konsekwencji trzeba stwierdzić, że ustawa wydrążyła z treści jej kompetencje wskazane w art. 179 Konstytucji do przedkładania prezydentowi kandydatur sędziowskich w warunkach swojej niezależności. Jest to kwalifikowane naruszeniem Konstytucji – powiedział serwisowi Prawo.pl. 

Czytaj także artykuł w LEX: Dudek Dariusz, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej a władza sądownicza>

Więcej: Prof. Tuleja: W powoływaniu sędziów ustawa nie może zastąpić Konstytucji>> 

Sędzia Aleksandra Siniecka-Kotula odrzuca tę argumentację, przywołując stwierdzenie z uzasadnienia wyroku TK 19 listopada 2009 r., że ten nieprawidłowo ustanowiony tryb postępowania przed Radą „niewątpliwie odnosi się do pozycji ustrojowej Rady”. I zastanawia się, dlaczego wtedy nie twierdzono, że uregulowanie pracy KRS rozporządzeniem prezydenta wykreowało nieznany Konstytucji organ, który był Krajową Radą Sądownictwa jedynie z nazwy i nie miał zdolności do skutecznego przedstawiania wniosków o powołanie na urząd sędziego i w konsekwencji wszystkie powołania dokonane przed wykonaniem wyroku są dotknięte wadą prawną. – Warto uważnie wczytać się w tezy i uzasadnienia tych wyroków gdy dziś przygotowuje się przepisy mające podważyć status sędziów powołanych po zmianach z grudnia 2017 roku – uważa.

Jednak również prof. Marcin Wiącek Rzecznik Praw Obywatelskich jest zdania, że zakwestionowanych przed laty sprzecznych z Konstytucją przepisów dotyczących KRS nie można porównywać do zmian z grudnia 2017 r. – Tamte niezgodności miały charakter proceduralny, nie miały takiej rangi jak te z grudnia 2017 roku i nie naruszały konstytucyjnych zasad powoływania sędziów. Tymczasem wnioski kierowane przez KRS do Prezydenta po 2017 r. są obarczone fundamentalną wadą – podkreślał. Rzecznik zwracał też uczestnikom konferencji uwagę, że wprowadzone w 2017 r. zmiany w ustawie o KRS nie miały szansy na ocenę przez wiarygodny Trybunał Konstytucyjny.

Czytaj artykuł w LEX: Jezusek Andrzej, Trybunał Konstytucyjny a polityczność>

Czytaj: Wyroki trybunałów wykonać, sędziów powołanych po 2017 r. - nie usuwać>>