- Dzisiejsza decyzja sądu w sprawie posła Mateckiego oznacza tylko tyle, że tymczasowy areszt może zostać zamieniony na tzw. wolnościowy środek zapobiegawczy - poręczenie majątkowe znacznej wartości 500 000 zł - napisał Bodnar na platformie X. Zapewnił także, że śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości nadal jest prowadzone i realizowane są czynności dowodowe. - Po zakończeniu postępowania prokurator zdecyduje, czy skierować do sądu akt oskarżenia. To sąd na końcu orzeknie, czy poseł jest winny, czy nie, zarzucanych czynów. Ciąg dalszy nastąpi - dodał.

Czytaj: MS: Osiem podmiotów wezwanych do zwrotu dotacji z Funduszu Sprawiedliwości>>

Kolejna odsłona w sprawie Funduszu Sprawiedliwości

Według ustaleń Zespołu Śledczego nr 2 Prokuratury Krajowej, który prowadzi śledztwo w sprawie Funduszu Sprawiedliwości, Matecki, działając w porozumieniu z Ministerstwem Sprawiedliwości w okresie, gdy kierował nim Zbigniew Ziobro, uczestniczył w ustawianiu konkursów na wielomilionowe dotacje z Funduszu Sprawiedliwości i wyprowadzaniu publicznych pieniędzy do powiązanych z nim organizacji – Stowarzyszenia Fidei Defensor i Stowarzyszenia Przyjaciół Zdrowia. Dowody w sprawie dostarczyły - w ocenie PK - podstaw do podejrzenia popełnienia przez posła PiS łącznie sześciu przestępstw, które zagrożone są karą do 10 lat pozbawienia wolności.

Zrzekając się immunitetu w tej sprawie poseł Matecki mówił w Sejmie, że jest człowiekiem niewinnym, a stawiane mu zarzuty są "jedynie polityczną zemstą", próbą wyeliminowania go z życia publicznego i "zastraszenia wszystkich, którzy odważą się sprzeciwić władzy" Donalda Tuska.

Po zrzeczeniu się immunitetu przez Mateckiego i zgodzie Sejmu z 6 marca br. na jego zatrzymanie i aresztowanie, Sąd Rejonowy Warszawa-Mokotów zastosował wobec posła PiS areszt na okres dwóch miesięcy. Sąd przychylił się wówczas do wniosku prokuratury m.in. ze względu na obawę mataczenia. 29 kwietnia br. ten sam sąd rejonowy ma zająć się wnioskiem prokuratury o przedłużenie aresztu na okres do trzech miesięcy, o ile nie wpłynie do tego czasu poręczenie majątkowe.

Śledztwo Prokuratury Krajowej ws. Funduszu Sprawiedliwości, w którym podejrzanym jest m.in. Matecki, a także b. wiceszefowie MS Marcin Romanowski i Michał Woś, trwa od lutego 2024 r. 

pru/pap