Tak zakłada nowy projekt ustawy o przywróceniu ładu konstytucyjnego w sądownictwie. W zakresie struktury Sądu Najwyższego uznano, że wyodrębnienie w Sądzie Najwyższym pięciu izb, co zakłada obowiązująca ustawa o Sądzie Najwyższym z 2017 r., jest sprzeczne z polską tradycją ustrojową.

Jak stwierdzają autorzy projektu, nie ma także uzasadnienia ani merytorycznego, ani funkcjonalnego dla dalszego utrzymania izb Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Odpowiedzialności Zawodowej, kontynuującej w zmienionej postaci, funkcje Izby Dyscyplinarnej. Projekt zakłada zatem ich likwidację.

O systemowym charakterze naruszenia standardów prawa do sądu w postępowaniach prowadzonych przez wyodrębnioną w strukturze organizacyjnej Sądu Najwyższego Izbę Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych ETPCz wypowiedział się w wykonywanym niniejszą ustawą pilotażowym wyroku z 23 listopada 2023 r., Wałęsa przeciwko Polsce.

Czytaj teżAdam Bodnar: Skarga nadzwyczajna dobra, jeśli uczciwie stosowana

W wyroku tym stwierdzono, iż Polska naruszyła art. 6 ust. 1 Konwencji w odniesieniu do prawa skarżącego do niezależnego i bezstronnego sądu ustawionego ustawą oraz w odniesieniu do pewności prawa. Zasadniczym elementem, który skutkował stwierdzeniem naruszenia art. 6 ust. 1 Konwencji, był fakt braku niezależności Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych Sądu Najwyższego (IKNiSP) (pkt 6b wyroku), a zatem sytuacja, w której izba ta nie ma cechy sądu. W odniesieniu do Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych, w całości tworzonej przez sędziów powołanych na wniosek obecnej Rady, przypomnienia wymaga, że jej utworzenie związane było przede wszystkim z instytucją skargi nadzwyczajnej, której 44 główna funkcja polega na weryfikowaniu po raz wtóry prawomocnych orzeczeń sądowych, w tym orzeczeń wydanych w postępowaniach, w których zapadło już orzeczenie Sądu Najwyższego, w oparciu o ogólne i nieostre kryteria.

Opinia rzecznika praw obywatelskich

Jeszcze w 2020 r. rzecznik stwierdził, że wprowadzenie skargi nadzwyczajnej utrudniło obywatelom możliwość kwestionowania wyroku sądu cywilnego w drodze skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Aby obywatel mógł wnieść taką skargę do Sądu Najwyższego, musi najpierw wystąpić do uprawnionego podmiotu, aby ten złożył do SN skargę nadzwyczajną w jego sprawie. - Taka sytuacja zagraża konstytucyjnemu prawu obywatela do wynagrodzenia szkody wyrządzonej przez niezgodne z prawem działanie organu władzy - ocenił ówczesny RPO, którym był Adam Bodnar.

Krytyka skargi

Ministerstwo Sprawiedliwości zwraca uwagę, że w praktyce orzeczniczej skarga nadzwyczajna ingeruje w istotny sposób w zasadę stabilności orzeczeń i trudno w tym kontekście dopatrzyć się poszerzenia prawa do sądu, skoro elementem gwarancyjnym prawa do sądu jest stabilność orzeczeń sądowych. W szczególności w wyroku z dnia 24 października 2007 r., SK 7/06, Trybunał Konstytucyjny wyraził pogląd, że prawomocność jest sama w sobie wartością konstytucyjną, zaś podważenie prawomocności musi każdorazowo być przedmiotem skrupulatnego ważenia wartości. W tym kontekście należy uznać, że w przypadku skargi nadzwyczajnej nie doszło do prawidłowego ważenia wartości. W polskim systemie prawa funkcjonują już zarówno zwyczajne, jak i nadzwyczajne środki zaskarżenia realizujące takie cele, jak w szczególności skarga kasacyjna w postępowaniu cywilnym lub kasacja w postępowaniu karnym, a także – odpowiednio do rodzaju postępowania sądowego – skarga lub wniosek o wznowienie postępowania.

W takim kształcie nie ma więc ona racji bytu w Sądzie Najwyższym. Uwzględniając powyższe, proponuje się zniesienie Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz przekazanie spraw, w których jest ona właściwa, do rozpoznania w innych izbach według ich właściwości rzeczowej przekształcanej w ramach projektu. Skargi nadzwyczajne miałyby rozpatrywać pozostałe Izby SN - odpowiednio Karna, Cywilna i Pracy - w składach sędziowskich, bez udziału ławników.

W tym kierunku, ale bardziej radykalnie poszła uchwała Komisji Kodyfikacyjnej z października 2024 r. Komisja Kodyfikacyjna Prawa Cywilnego poparła w uchwale ideę rezygnacji z instytucji skargi nadzwyczajnej, która została wprowadzona ustawą z 8 grudnia 2017 r. o Sądzie Najwyższym jako nadzwyczajny środek zaskarżenia prawomocnych orzeczeń sądów, kończących postępowanie. Opowiada się także za likwidacją dwóch Izb Sądu Najwyższego: Izby Kontroli Nadzwyczajnej i Spraw Publicznych oraz Izby Odpowiedzialności Zawodowej.
 

Dla przedsiębiorstw to porażka

Natomiast Agnieszka Majewska, rzecznik małych i średnich przedsiębiorców, sprzeciwia się całkowitej likwidacji skargi nadzwyczajnej. Według niej rezygnacja z tego środka prawnego może mieć negatywne konsekwencje dla polskich przedsiębiorców.

Rzecznik podkreśla, że skarga nadzwyczajna jest narzędziem umożliwiającym korektę prawomocnych orzeczeń sądowych, które w rażący sposób naruszają zasady sprawiedliwości społecznej oraz konstytucyjne prawa i wolności obywateli. Wiele skarg wniesionych przez rzecznika pozwoliło zapobiec tzw. „śmierci ekonomicznej" przedsiębiorców, którzy dzięki uchyleniu niekorzystnych wyroków mogli kontynuować swoją działalność.

- Z perspektywy doświadczeń Biura Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorców widać wyraźnie, że skarga nadzwyczajna jest potrzebnym narzędziem. Bez niej wiele wyroków pozostałoby w mocy, a przedsiębiorcy musieliby ponosić konsekwencje błędnych rozstrzygnięć przez wiele lat. Dlatego apeluję do prezesa Rady Ministrów i ministra sprawiedliwości o zaniechanie planów likwidacji tej instytucji - dodaje.

 

Cena promocyjna: 62.1 zł

|

Cena regularna: 69 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 49.68 zł