Patrycja Rojek-Socha: Panie Prezesie, ostatnie lata były dość intensywne, jeśli chodzi np. o zmiany w radcowskich zasadach etyki. Czy wprowadzone poprawki sprawdzają się i odpowiadają wyzwaniom, przed którymi dziś stoi zawód radcy prawnego?

Włodzimierz Chróścik: W naszej ocenie tak, choć oczywiście, biorąc pod uwagę, że mówimy o ostatnich dwóch latach, nadal są one sprawdzane w praktyce. W tym momencie zostawiamy sobie jeszcze czas na ocenę tej regulacji i jest zbyt wcześnie, aby mówić o potrzebie wprowadzenia dalszych zmian.

Pamiętam, że sporo emocji, i to w obu samorządach, budziło określenie zasad informowania o wykonywaniu zawodu, czyli mówiąc wprost, ograniczenia zakazu reklamy. Regulacje radcowskie działają?

Samorząd radcowski pierwsze zmiany w tym zakresie wprowadził już w 2007 roku, kiedy, w zgodzie z dyrektywą usługową, zniesiono generalny zakaz reklamy. Radcom umożliwiono informowanie o wykonywaniu zawodu z poszanowaniem przepisów prawa, dobrych obyczajów i godności zawodu. Nowelizacją z 2022 roku dostosowano postanowienia kodeksu etyki nie tylko do wprowadzonych później przepisów prawa europejskiego, zwłaszcza dyrektyw dotyczących świadczenia usług cyfrowych, ale również orzecznictwa europejskiego w tym zakresie. Poszerzono tym samym swobodę w formach prowadzenia komunikacji marketingowej, pozostawiając ograniczenia co do jej treści i sposobu prowadzenia. Nie sposób bowiem nie uwzględniać zmieniających się form komunikowania, wzrostu znaczenia internetu, mediów społecznościowych. W naszej ocenie nie jest rozwiązaniem in principio zakazywanie korzystania z istniejących form komunikowania. Ważne jest, aby ustalić zasady, jak korzystać z nich właściwie, bez uszczerbku dla wartości, jakimi kierują się przedstawiciele zawodu zaufania publicznego.

Czytaj komentarz praktyczny w LEX: Wycichowski-Kuchta Gniewomir, Radca prawny i adwokat jako osoby zgłaszające naruszenie prawa>

 

Nowość
Kodeks etyki radcy prawnego. Komentarz
-10%

Cena promocyjna: 224.1 zł

|

Cena regularna: 249 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 179.28 zł


Granice są przekraczane?

Zdecydowana większość członków naszego samorządu jest świadoma obowiązujących zasad i ich przestrzega. W sporadycznych przypadkach informowanie o usługach zawiera nieprawdziwe lub wprowadzające w błąd treści, jest zbyt narzucające się. Liczba orzeczeń dyscyplinarnych wskazuje, że jest to problem marginalny.

Kolejnym takim obszarem, który w kodeksie uregulowano, jest współpraca z kancelariami odszkodowawczymi, a konkretnie zakaz współpracy. Działa?

Zakaz współpracy z tzw. kancelariami odszkodowawczymi już wcześniej radców obowiązywał, ale wynikał z interpretacji kilku przepisów. Obecnie jest jasno uregulowane, kiedy i na jakich zasadach można współpracować z innymi podmiotami. Jeżeli ktoś działa w spółce akcyjnej, w której obsługuje jej klientów — to jest to nieetyczne. Dotychczasowe postępowania w tym przedmiocie, także wszczęte na podstawie wcześniejszych przepisów, zakończyły się ukaraniem radców prawnych karami pieniężnymi, a nawet zawieszeniem prawa do wykonywania zawodu.

Czytaj także artykuł w LEX: Niedziński Tomasz, Zatrudnienie radcy prawnego w jednostce samorządu terytorialnego>

Czytaj: W nowym roku radcy ze zmienionym kodeksem etyki>>

Jak samorząd radzi sobie z wyzwaniami związanymi ze sztuczną inteligencją?

Za niecelowe uznaliśmy wprowadzenie szczególnych zasad wykonywania zawodu w tym zakresie ze względu na dynamicznie zachodzące zmiany, które powodowałyby szybko ich dezaktualizację. Pracujemy natomiast nad rekomendacjami, które wkrótce zostaną opublikowane i które w przystępny sposób odpowiedzą na najczęstsze pytania związane z wykorzystaniem AI w pracy radcy prawnego. Do oceny zachowań w tym obszarze służą również obowiązujące obecnie w kodeksie etyki normy ogólne — dotyczące zasad ochrony tajemnicy zawodowej, RODO, uczciwości i rzetelności, sumienności i staranności oraz relacji z klientem — które są wystarczające, by etycznie korzystać z nowych narzędzi. W Ośrodku Badań, Studiów i Legislacji KRRP działa specjalna komórka zajmująca się właśnie tym tematem.

Czy w takim razie wyobraża sobie Pan Prezes, że radca prawny w swojej codziennej pracy będzie korzystał z pomocy sztucznej inteligencji, a nawet cyfrowego (digitalnego) asystenta?

To już się dzieje. W ramach systemu doskonalenia zawodowego udostępniamy szkolenia — w tym także o wykorzystaniu sztucznej inteligencji. Hasłem przewodnim tego roku jest właśnie rewolucja technologiczna. Pokazujemy, w czym AI może nas wspierać. Nie potrafi jeszcze sporządzić w całości prawidłowej umowy — przynajmniej jeszcze nie — ale świetnie radzi sobie z analizą tekstów, zestawianiem danych, wskazywaniem niespójności w zeznaniach świadków. To ogromne wsparcie, zwłaszcza przy pracy z dużą ilością materiałów. Ostatnio zasiadałem w kapitule oceniającej firmy doradztwa podatkowego — a praca doradcy podatkowego jest często bardzo zbliżona do zawodu radcy prawnego — i po raz pierwszy tak wyraźnie zobaczyłem, jak kancelarie bardzo szeroko korzystają już z AI. Wydaje mi się, że wszyscy, którzy chcą świadczyć usługi na wysokim poziomie, w jakimś zakresie z tych narzędzi już korzystają.

Czytaj także komentarz w LEX: Szpyt Kamil, Odpowiedzialność cywilna za szkody wyrządzone klientom w wyniku wykorzystywania przez radców prawnych systemów sztucznej inteligencji>

Brakuje takiego komponentu technologicznego od strony sądów?

Nieharmonijność wdrażania nowych technologii generuje problemy. Zmiany w sądach następują, ale tempo ich wdrażania jest zdecydowanie niewystarczające. Przykład? Pisma procesowe, dokumenty np. pełnomocnictwo musi być w formie papierowej, bo sąd nie honoruje dokumentu podpisanego podpisem kwalifikowanym, ponieważ nie ma systemu, który mógłby go przyjąć i zweryfikować. Bez cyfryzacji wymiar sprawiedliwości nie podoła rosnącej liczbie spraw. Od wielu lat mamy przewlekłe postępowania, powolne procedury — a przecież wiele z tych procesów można uprościć, co przyspieszyłoby pracę sądów. Dlatego szerokie zastosowanie komunikacji elektronicznej — zarówno wymiana pism przez portal, jak i inne formy kontaktu cyfrowego — jest podstawą sprawnego wymiaru sprawiedliwości. To także kwestia kosztów i czasu: wysłanie pisma tradycyjnie zajmuje 2–3 tygodnie, a komunikacja elektroniczna jest natychmiastowa. Nowoczesne i efektywne sądownictwo nie będzie możliwe bez jego cyfryzacji.

Czytaj: E-apelacja także w sprawach cywilnych, po roku obligatoryjnie>>

 

Nowość
Kodeks etyki radcy prawnego. Komentarz
-10%

Cena promocyjna: 224.1 zł

|

Cena regularna: 249 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 179.28 zł


E-doręczenia się sprawdziły?

Moim zdaniem tak. Choć trzeba sobie jeszcze dać trochę czasu na przyzwyczajenie się, to sama formuła jest bardzo dobra. Powstają narzędzia, które wspierają nas w korzystaniu z e-doręczeń — bo nie zawsze łatwo zarządzać jedną czy kilkoma skrzynkami. Już testowaliśmy jedno z takich rozwiązań we współpracy z dostawcą — działa bardzo dobrze. Zresztą pamiętam też początki informatyzacji sądownictwa — np. wdrażanie e-sądu w Lublinie. Zawsze towarzyszą temu trudności. Niestety, niektóre systemy nadal mają kiepskie interfejsy i są źle zaprojektowane, co bardzo utrudnia pracę. Dlatego rozmawiamy o tym z Ministerstwem Sprawiedliwości, podkreślając, że jeśli narzędzia są dobrze przygotowane i konsultowane z pełnomocnikami, to ich skuteczność jest znacznie większa i realnie poprawiają jakość naszej pracy oraz sprawność postępowań.

Są radcy, którzy nie założyli skrzynki do e-doręczeń?

Zdarzają się jeszcze takie przypadki. Przy czym, co warto podkreślić, samorząd radców prawnych stara się pomagać w wypełnianiu tego obowiązku. W większości przypadków radcowie już mają skrzynki do e-doręczeń. Zaczynamy też coraz częściej korzystać z narzędzi, które ułatwiają obsługę tych skrzynek. Pozytywne efekty już widać — również w kontaktach z urzędami.

Czytaj komentarz praktyczny w LEX: Skorupka Agnieszka, Obowiązki adwokatów i radców prawnych w świetle ustawy o doręczeniach elektronicznych>

Czytaj: Adwokaci chcą, by ich ustawa pomogła w batalii z kancelariami odszkodowawczymi>>

Na jakim etapie są prace nad nowelizacją ustawy o radcach prawnych?

Prace trwają od pewnego czasu. Jest to wymagający projekt. Po ponad czterdziestu latach funkcjonowania dotychczasowych przepisów uznaliśmy, że potrzebny jest gruntowny przegląd obowiązujących regulacji. W ubiegłym roku dokonaliśmy takiego podsumowania i zdecydowaliśmy się na propozycję pięciu porządkujących zmian, co do których panuje szeroka zgoda. Pierwszy projekt został już przekazany do Komisji Praw Człowieka i Sprawiedliwości w Sejmie. Nad kompleksowym projektem cały czas pracujemy, będzie gotowy jesienią.

Czytaj także w LEX: Król Małgorzata, Wojtczak Sylwia, Dwugłos w sprawie dopuszczalności sporządzenia przez radcę prawnego opinii o naruszeniu przez innego radcę prawnego zasad etyki zawodowej>

Na czym polega?

Propozycja nowelizacji obejmuje sprawy porządkujące działalność samorządu i obowiązki radców prawnych w zakresie RODO i ubezpieczenia OC, a także zmiany usprawniające funkcjonowanie samorządu – możliwość odbywania posiedzeń i podejmowania decyzji zdalnie. Z drugiej strony, propozycja uregulowania statusu aplikanta pomiędzy wpisem na listę radców prawnych a ślubowaniem oraz ochrony tytułu zawodowego ma charakter merytoryczny i ważny wymiar praktyczny tak dla członków samorządu, jak i obywateli. Zdarzają się sytuacje, że osoby, które nie są już radcami prawnymi lub nigdy nimi nie były, posługują się tytułem radcy prawnego. To wprowadza klientów w błąd i naraża ich na poważne ryzyko. Dlatego samorząd traktuje takie przypadki bardzo poważnie. W projekcie „małej nowelizacji” przewidujemy za to kary takie jak w innych ustawach – nawet do 50 tysięcy złotych. Ten wstępny projekt reguluje kwestie, które z jednej strony są pilne, ale też nie budzą kontrowersji ani w samorządzie, ani wśród decydentów politycznych.

Nad zmianami swojej ustawy pracują też adwokaci, proponują np. doprecyzowanie definicji świadczenia pomocy prawnej i wskazanie, że świadczenie jej przez podmioty nieuprawnione skutkuje nieważnością umowy. Samorząd radcowski pójdzie w tym kierunku?

To istotna kwestia. Trybunał Konstytucyjny już wiele lat temu zwracał uwagę na konieczność jej uregulowania, co oznacza, że wolność gospodarcza w tym przypadku powinna być ograniczona. Trzeba precyzyjnie wskazać, co jest działalnością regulowaną — czyli czym zajmują się radcowie prawni, adwokaci czy notariusze — a co jest działalnością nieregulowaną, dostępną dla wszystkich. Potrzebujemy jasnych definicji i kryteriów. Tylko wtedy klienci będą mieli gwarancję bezpieczeństwa, a rynek będzie uporządkowany. Jesteśmy dwoma samorządami, ale wykonujemy taki sam zawód, dlatego nie ma wątpliwości, że te rozwiązania muszą być symetryczne. Powinniśmy — jako środowiska zawodowe — dojść do porozumienia i przekonać ustawodawcę, że są to zmiany konieczne. Tu chodzi nie tylko o nas, ale przede wszystkim o dobro obywateli.

 

Nowość
Kodeks etyki radcy prawnego. Komentarz
-10%

Cena promocyjna: 224.1 zł

|

Cena regularna: 249 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 179.28 zł


Adwokaci proponują również, by orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego były wykonalne, zanim zostanie rozpatrzona kasacja, czyli po uprawomocnieniu się. Samorząd radcowski rozważa taką zmianę?

Funkcjonowanie pionu dyscyplinarnego jest dla nas niezwykle istotne. Jeszcze w poprzedniej kadencji postawiliśmy na profesjonalizację tego obszaru. Jako przedstawiciele zawodu zaufania publicznego musimy być bowiem zdolni do samodzielnego i szybkiego reagowania na przypadki naruszeń zasad etyki. Biuro Orzecznictwa Dyscyplinarnego wspiera rzeczników i sędziów dyscyplinarnych w analizie opracowań dotyczących naszej ustawy i etyki, gromadzeniu i porządkowaniu orzeczeń, opinii, komentarzy — także tych wydawanych przez sądy powszechne. Dostęp do orzecznictwa i piśmiennictwa pomaga również promować odpowiednie postawy zawodowe. To bardzo wartościowe narzędzia — ale żeby pion dyscyplinarny działał skutecznie, potrzebna jest też dobra procedura. Jeśli chodzi o samą propozycję dotyczącą wykonalności orzeczeń Wyższego Sądu Dyscyplinarnego, należy ocenić ją pozytywnie. W systemie karnym istnieją mechanizmy pozwalające na wstrzymanie wykonania orzeczenia w przypadku złożenia kasacji. Myślę, że podobne rozwiązanie mogłoby zostać zastosowane także w postępowaniu dyscyplinarnym, co pozwoli zachować równowagę między sprawnością postępowania a ochroną praw obwinionego.