Młodzieżowe rady i rady seniorów pełnią funkcję konsultacyjną, doradczą i inicjatywną. O ile powołanie młodzieżowej rady gminy nie jest obligatoryjne, to powołanie rady seniorów - już tak. Nowelizacja ustaw ustrojowych: o samorządzie gminnym, samorządzie powiatowym oraz o samorządzie województwa z 9 marca 2023 roku wprowadziła przepis, zgodnie z którym rada gminy, rada powiatu i sejmik województwa są zobowiązane do utworzenia rady seniorów, jeśli z wnioskiem wystąpi określona liczba osób.
Zobacz komentarz praktyczny w LEX: Wilk Jakub, Młodzieżowe rady gmin, powiatów i województw>
Młodzieżowe rady funkcjonują w ponad 500 gminach, 71 powiatach i jako młodzieżowe sejmiki w większości województw. Skromniejszą reprezentację mają seniorzy, bo jakoś do rad się nie garną. Rady seniorów działają w niewiele ponad 8 proc. gmin wiejskich (121 na 1479 takich gmin) i w 60 proc. gmin miejskich (180 na 302 miast). W powiatach działają tylko 23, a w województwach w ogóle nie funkcjonują.
Przeczytaj także:
- Nowelizacja ustaw nie pomogła, rad seniorów nie przybyło
- Przepisy pomogły młodzieżowym radom, ale potrzeba wsparcia merytorycznego
Demograficzna zmiana w samorządach
- Obecnie kilkaset kobiet jest zaangażowanych w działalność tzw. rad kobiet, które powstały już w ponad 60 miastach i miasteczkach. Rady te tworzą przede wszystkim aktywistki i społeczniczki, szukające narzędzi do wzmocnienia lokalnej sprawczości i udziału kobiet w życiu publicznym na poziomie lokalnym. Obecne rady kobiet, powoływane zarządzeniem wójta, burmistrza czy prezydenta miasta, mają funkcję inicjatywną i konsultacyjno-doradczą organów wykonawczych w gminie - tłumaczy Katarzyna Kotula, ministra do spraw równości, autorka projektu ustawy. Wskazuje, że rady kobiet w obecnej formie nie mają prawnej podmiotowości i zależą od dobrej woli i otwartości wójtów, burmistrzów i prezydentów miast. Umocowanie prawne wykluczyłoby uznaniowość w powoływaniu rad.
Czytaj artykuł w LEX: Podgórska-Rykała Joanna, Samorząd gminny jako przestrzeń realizacji zasady równości kobiet i mężczyzn>
Zdaniem Grzegorza Cichego, burmistrza Proszowic, prezesa Unii Miasteczek Polskich, członka Komisji Wspólnej Rządu i Samorządu Terytorialnego, proponowany w nowelizacji ustawy zapis jest niepotrzebny, bo mnożenie „bytów” wcale nie pomaga.
- Od wielu lat widzimy w samorządzie tendencję rosnącą, zwiększającą udział kobiet w pracy w urzędach. Np. kiedyś wydziały inwestycji, gospodarki komunalnej czy rolnictwa były opanowane przez mężczyzn. W tej chwili miejsce panów zajmują panie. To samo widzimy, jeśli chodzi o rady gmin, rady miejskie. Coraz więcej aktywnych pań jest w tych gremiach. Podobnie, jeśli chodzi o sołtysów czy przewodniczących osiedli. Dlatego nie jestem pewien czy tworzenie kolejnych takich ciał – rad kobiet - jest uzasadnione. Odbywa się to chyba tylko w ramach kampanii wyborczej, która się teraz toczy, żeby jakiś nowy temat się pojawił – mówi Grzegorz Cichy.
Z projektu wynika, że rady kobiet powinny mieć charakter konsultacyjny, doradczy i inicjatywny. Powinny mieć zapewnione odpowiednie warunki do realizacji zadań statutowych, tj. przede wszystkim zapewnioną przez urząd województwa, powiatu, miasta czy gminy, możliwość obsługi administracyjnej (miejsce do odbywania posiedzeń, własny adres email oraz numer kontaktowy, możliwość publikacji informacji na stronie urzędu, w specjalnej zakładce).
Czytaj także pytanie w LEX: Czy przy radzie powiatu może powstać rada kobiet złożona z przedstawicielek każdej gminy w powiecie?>
- Z tym byśmy sobie jakoś poradzili, bo mamy biura rady, biura promocji itd. Chodzi o to, co te kolejne rady mogłyby wnieść. Nie ma potrzeby regulacji ustawowej. To mi trochę przypomina czasy PRL, że wszyscy musieli do czegoś należeć - uważa Cichy.
Całym sercem za, ale jednak przeciw
Maciej Kiełbus, partner zarządzający w Ziemski& Partners Kancelaria Prawna Kostrzewska Kołodziejczak i Wspólnicy, na swoim profilu, na portalu społecznościowym pisze, że jest całym sercem za radami kobiet, ale jest zdecydowanie przeciwny tej inicjatywie legislacyjnej i ma nadzieję, że rząd nie skieruje do Sejmu tego projektu. Uważa, że w przypadku prawa samorządowego im mniej odgórnej regulacji, tym lepiej.
- Zamiast obok rad młodzieżowych i rad seniorów tworzyć podstawy dla funkcjonowania rad kobiet, ustawodawca powinien wprowadzić do wszystkich trzech samorządowych ustaw ustrojowych wyraźną regulację umożliwiającą tworzenie dowolnych organów opiniodawczo-doradczych, określenie zakresu ich działania, sposobu kreacji, zasad funkcjonowania. To od decyzji samorządowców powinno zależeć czy w danej gminie / powiecie / województwie działają rady młodzieżowe / senioralne / kobiet / przedsiębiorców / pszczelarzy / żeglarzy / rybaków / szkutników itp. To samorządowców powinniśmy oceniać za powołanie lub nie powołanie takich organów. Każda kolejna rada wpisana do ustawy jeszcze bardziej wzmacnia błędną tezę, że bez wyraźnej podstawy ustawowej utworzenie takiego organu nie jest możliwe – wskazuje Kiełbus.
Czytaj także w LEX: Wilk Jakub, Zasady powoływania i funkcjonowania samorządowych rad seniorów>
W opinii Marka Wójcika, pełnomocnika ds. legislacyjnych Zarządu Związku Miast Polskich, każda inicjatywa, która będzie sprzyjać zaangażowaniu społeczności lokalnej w zarządzanie wspólnotą jest dobra, tyle że…
- My już mamy sporo tego typu ciał. Bardzo różnie one działają. Jest też pytanie, kto do tych rad będzie dopuszczony, bo jeśli ustawa będzie przewidywała, że w radach kobiet mogą być tylko kobiety, to mam wątpliwość czy jest to przedsięwzięcie natury konstytucyjnej i bynajmniej nie traktuję tego w kategorii żartu. Czekam na szczegóły tego rozwiązania, bo na razie to tylko tezy - mówi. Przestrzega przed propozycjami tworzenia tego typu rad „na siłę”, bo to z całą pewnością byłoby czymś, co by tę ideę popsuło.
- Jeżeli rzeczywiście jest oddolna inicjatywa, są panie, które chcą być aktywne, to dobrze, ale jeśli miałoby to być z mocy ustawy, obligatoryjnie, to będzie złe rozwiązanie i dobrych owoców z tego nie będzie – uważa Marek Wójcik. Dodaje, że każdy obywatel ma wiele instrumentów, żeby wpływać na to, co się dzieje dookoła, tyle, że pies z kulawą nogą nie chce z nich korzystać.
- Jeżeli szukamy równości płci, to nie wiem czy można szukać równości nierównością, bo do tego to zmierza. Panie chcą, żeby była równość i mają do tego prawo, ale dlaczego tę równość chcą osiągnąć nierównością. Z natury rzeczy jest to nielogiczne – twierdzi Marek Wójcik.
Gdzie mężczyźni są w mniejszości
W gminie Pawonków (woj. śląskie) kobieta jest wójtem, podobnie jak sekretarzem i skarbnikiem. Tylko jeden mężczyzna pełni stanowisko kierownika wydziału. Także kobieta przewodniczy radzie gminy. Joanna Wons-Kleta, wójt Gminy Pawonków, wiceprzewodnicząca Związku Gmin Wiejskich RP, żartuje, że w Pawonkowie raczej trzeba by powołać radę mężczyzn.
- W niektórych miastach są powołane rady kobiet zarządzeniem burmistrza/wójta/ prezydenta. Nie do końca wszyscy prawnicy mówią, że jest to zgodne z prawem, bo takie zarządzenia nie mają podstawy prawnej. Myślę, że może w dużych miastach chcą mieć popleczniczki w postaci kobiet. Kolejne gremium wpływu, które może w przyszłości przynosić jakieś profity wyborcze, a teraz trzeba jakoś to poukładać, żeby była do tego podstawa prawna – uważa Joanna Wons-Kleta. W jej opinii wpisywać do ustawy rad kobiet nie trzeba.
- Tych ciał może być naprawdę dużo, a my jako samorządowcy i radni jesteśmy zobligowani do tego, by z tymi gremiami być w kontakcie, więc nie wiem czy musi być wpisany następny kolegialny organ - mówi wójt gminy Pawonków. Podkreśla, że jeśli ktoś naprawdę chce działać, to może to robić, bo gwarantuje mu to konstytucja. Przyznaje, że na całą sprawę patrzy z punktu widzenia Śląska. Być może gdzie indziej, w innych regionach kraju jest inaczej, ale na Śląsku rządzą kobiety.
- Może z perspektywy wiejskich miast inaczej to wygląda, ale na wsi, to weźmy choćby przykład sołtysów. Jest ich w Polsce około 44 tys., większość to kobiety - podkreśla Joanna Wons-Kleta .
Planowany termin przyjęcia projektu ustawy o zmianie ustawy o samorządzie gminnym przez Radę Ministrów to II kwartał 2025 roku.
Czytaj także artykuł w LEX: Młodzieżowa rada gminy - wybrane aspekty ustrojowe po nowelizacji>
Cena promocyjna: 44.1 zł
|Cena regularna: 49 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 35.28 zł
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.