Problem nabrzmiał po uchwale trzech Izb SN z 23 stycznia 2020 r., w której uznano, że Izba Dyscyplinarna nie jest sądem, nie może więc orzekać. Samorządy prawnicze stanęły wówczas przed dylematem, czy honorować jej wyroki. Także te dotyczące oczywistego złamania zasad etycznych. Jednym z głównych problemów było wydalenie z zawodu. Mimo, że Izbę Dyscyplinarną zastąpiła Izba Odpowiedzialności Zawodowej, problem nie zniknął, a to dlatego, że orzekają w niej sędziowie powołani po 2018 rokiem. Remedium ma być zmiana w przepisach Prawa o adwokaturze

Czytaj: NRA: "Dyscyplinarki" adwokackie w Izbie Odpowiedzialności Zawodowej to naruszenie Konstytucji>>

 

Co proponuje NRA? 

Naczelna Rada Adwokacka proponuje zmiany m.in. w art. 72 Prawa o Adwokaturze oraz w 91 a. Zgodnie z art. 72 ust. 1a adwokata skreśla się z listy adwokatów również w razie orzeczenia przez sąd dyscyplinarny kary wydalenia z adwokatury. Po zmianach brzmiałby: Adwokata skreśla się z listy adwokatów również w razie orzeczenia przez sąd dyscyplinarny kary wydalenia z adwokatury - z dniem uprawomocnienia się tego orzeczenia. 

Z kolei art. 91a dotyczy kasacji. Obecnie jego par. 2 zakłada, że  orzeczenie, od którego służy kasacja,  nie podlega wykonaniu do czasu wniesienia kasacji lub bezskutecznego upływu terminu do jej wniesienia. NRA chce wprowadzić następującą zmianę: "orzeczenie kończące postępowanie wydane przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny w drugiej instancji jest prawomocne i wykonalne z chwilą ogłoszenia".

 

Celem - przeciwdziałanie przedawnieniu karalności  

- Zacząć trzeba od tego, że  po wybuchu stanu wojennego, władza próbowała zjednać sobie środowiska zawodowe i  społeczne. Były też próby zjednania sobie Adwokatury i seniorzy naszej palestry doszli do wniosku, że czas na zmiany. M.in. wtedy wprowadzono rozdzielenie między orzeczeniem prawomocnym i wykonalnym jeśli chodzi o nasze sądy dyscyplinarne. To z kolei oznacza, że sąd wydaje orzeczenie w drugiej instancji, jest ono prawomocne, ale niewykonalne. Wykonalne staje się wówczas, kiedy Sąd Najwyższy rozpozna nadzwyczajny środek odwoławczy jakim jest kasacja.   Wynikało to m.in. – jak wówczas uzasadniano -  z rygorów stanu wojennego, szykanowaniem adwokatów i innymi okolicznościami. Niemniej jednak  ta regulacja prawna do dzisiaj funkcjonuje - mówi adw. Jacek Ziobrowski - prezes Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury.

Czytaj: Spór o status Izby Dyscyplinarnej - adwokat może uniknąć kary>>

Jak przyznaje problem ponownie pojawił się w związku z powstaniem Izby Dyscyplinarnej SN i następnie Izby Odpowiedzialności Zawodowej. Prezes wyjaśnia, że jej orzeczenia nadal mają wątpliwy walor, co wynika m.in. z orzecznictwa trybunałów międzynarodowych, uchwały trzech połączonych Izb SN, a związane jest z tym, że w izbie orzekają miedzy innymi sędziowie powołani po 2018 r. 

- W środowisku adwokatów poważne wątpliwości budzi to, czy tak funkcjonująca Izba wydaje wiążące rozstrzygnięcia. Kolejnym problemem jest okoliczność, że Sąd Najwyższy zajmuje się sprawą jako ostatni - często na granicy przedawnienia. Jeżeli np. uchyli sprawę do ponownego rozpoznania, często nie jesteśmy już w stanie zakończyć procedowania przed upływem terminu przedawnienia. Jeżeli sprawa dotyczy np. wydalenia z adwokatury to już jest poważny problem. Wydalenie z szeregów adwokatury dowodzi bowiem tego, że obwiniony adwokat nie daje rękojmi wykonywania tego zawodu- mówi prezes.

I podaje kolejny przykład. - Procedowanie sprawy zagrożonej wydaleniem z zawodu i odmowa uwzględnienia "zwykłego zaświadczenia lekarskiego" przedkładanego przez obwinionego, mającego skutkować odroczeniem przez Wyższy Sad Dyscyplinarny terminu rozprawy. W pewnym momencie w Adwokaturze nastąpiło rozluźnienie zasad usprawiedliwiania nieobecności na rozprawie lub jej odraczania - mówi prezes. Jak ocenia obecnie bardzo często zdarza się, że obwinieni korzystają z takiej możliwości. - Odmowa uwzględnienia takiego zaświadczenia powoduje, że składana jest kasacja bazująca na tej podstawie. Ostatnio zdarza się, że sprawa zaskarżona taką kasacją rozpoznawana przez Izbę Odpowiedzialności Zawodowej jest uchylana z uwagi na brak zachowania pełni praw do obrony dla obwinionego.
Uchylenie orzeczenia powoduje z kolei, że ponownie zajmuje się nią Wyższy Sąd Dyscyplinarny i jeśli nie zdąży w ustawowym terminie sprawy rozpisać, dokonać doręczeń i wezwań, a w konsekwencji sprawy rozpoznać przez upływem terminu przedawnienia przewinienia, adwokatka/adwokat wraca na salę sądową
- mówi adwokat.

Zobacz w LEX: Skreślenie z listy adwokatów osoby zajmującej stanowisko asystenta sędziego > >

 

W interesie obywatela 

- Działania NRA zmierzające do zmiany ustawy podejmowane są po to, aby takie sytuacje nie miały miejsca. Czynimy to w interesie naszych klientów. Wykonujemy bowiem zawód zaufania społecznego, a organy samorządu adwokackiego stoją na straży tego zaufania i są do tego zobowiązane - mówi prezes Ziobrowski.

Przyznaje również, że od sierpnia 2019 r. - kiedy jeszcze funkcjonowała Izba Dyscyplinarna, każdą kasację kierowaną do SN opatrywał pismem przewodnim, w którym wnosił o jej przekazanie celem rozpoznania do Izby Karnej SN. - Kiedy prezesem tej Izby był sędzia Michał Laskowski, jeszcze się to udawało. W tzw. międzyczasie został zmieniony regulamin biura podawczego SN i zasady nadawania sygnatury wpływającym sprawom. Od tego czasu Izba Dyscyplinarna a następnie Izba  Odpowiedzialności Zawodowej ma wydzielone biuro podawcze i te kasacje do niej trafiają i tam są rozpoznawane – podsumowuje.

Sprawdź w LEX: Prawo o adwokaturze - wpis na listę adwokatów - osoba pełniąca obowiązki sędziego lub prokuratora. Glosa do wyroku NSA z dnia 20 kwietnia 2012 r., II GSK 395/11 > >

 

Zmiana rewolucyjna, ale może być problematyczna  

Adwokat dr Witold Kabański, były prezes Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w Warszawie ocenia, że proponowane zmiany w zakresie wykonania orzeczeń są rewolucyjne w stosunku do obecnie obowiązującej ustawy Prawo o Adwokaturze.

- Obecnie wykonanie kary wydalenia z Adwokatury nie podlega wykonaniu do czasu wniesienia kasacji lub bezskutecznego upływu terminu do jej wniesienia. W proponowanym nowym brzmieniu przepisów kara wydalenia z Adwokatury byłaby wykonalna z chwilą uprawomocnienia się orzeczenia, np. po wydaniu orzeczenia przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury. Pozostaje pytanie, co będzie jeżeli Sąd Najwyższy na skutek wniesienia kasacji uchyli orzeczenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury? - zastanawia się. I dodaje, że mogłoby to oznaczać przywrócenie adwokata do wykonywania zawodu, a postępowanie dyscyplinarne toczyłoby się dalej.

Krytycznie proponowane zmiany ocenia adwokat Robert Pogorzelski (Kancelaria Adwokacka Adwokat Robert Pogorzelski). - To nie jest dobre rozwiązanie. Jeśli wydalenie z Adwokatury jest jedną z najsurowszych kar, to powinno to nastąpić dopiero po ostatecznym rozstrzygnięciu przez SN. Powinien być ten efekt suspensywny. Bo jeśli uznamy, że w takiej sytuacji wydalamy kogoś i jest to skuteczne i prawomocne, czyli adwokat zostaje skreślony z listy, a następnie SN w drodze kasacji uchyli to orzeczenie, to pojawi się problem. Rozumiem, że ta zmiana wynika z zawirowań związanych z Izbą Dyscyplinarną i później Izbą Odpowiedzialności Zawodowej SN oraz faktem, że Adwokatura nie uznawała orzeczeń tej Izby. Ale takie podejście nie jest dobrym rozwiązaniem - kwituje.

Zobacz w LEX: Wpis na listę adwokatów uniemożliwia wykonywanie zawodu komornika > >