O planach ministerstwa poinformowała nas wiceministra sprawiedliwości Zuzanna Rudzińska-Bluszcz. Zaznaczyła również, że pozostanie art. 388 kodeksu postępowania cywilnego regulujący na zasadach ogólnych wstrzymanie wykonania orzeczenia sądu cywilnego.
Czytaj: Nowelizacja wstrzymująca wydanie dziecka za granicę już obowiązuje>>
Głośne sprawy, kontrowersyjne przepisy
Chodzi o nowelizację kodeksu postępowania cywilnego, która weszła w życie wiosną 2022 r., a która umożliwia prokuratorowi generalnemu, rzecznikowi praw dziecka i rzecznikowi praw obywatelskich uzyskanie wstrzymania wykonania prawomocnego orzeczenia sądowego, zarządzającego powrót dzieci, wydanego na podstawie Konwencji haskiej w sytuacji skargi kasacyjnej czy skargi nadzwyczajnej.
Tę nowelę przygotowała ówczesna Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, a odpowiadał za nią były wiceminister sprawiedliwości i b. członek Rady Ministrów, Michał Wójcik, który wprowadzał w 2018 r. zmiany dotyczące transgranicznych uprowadzeń dzieci przez ich rodziców. I tak, zgodnie z tymi przepisami, na żądanie podmiotu wymienionego w art. 519[1] par. 2[2] - prokurator generalny, rzecznik praw dziecka lub rzecznik praw obywatelskich - zgłoszone sądowo w terminie nieprzekraczającym dwóch tygodni od uprawomocnienia się postanowienia w przedmiocie odebrania osoby podlegającej władzy rodzicielskiej lub pozostającej pod opieką, wstrzymuje się z mocy prawa wykonanie tego postanowienia.
Takie wstrzymanie ma ustać po dwóch miesiącach od uprawomocnienia się postanowienia, jeśli podmioty te nie wniosą skargi kasacyjnej. Jej wniesienie oznacza wstrzymanie wydania dziecka do czasu zakończenia postępowania kasacyjnego. To nie wszystko. Zgodnie z art. 388[3] wniesienie skargi nadzwyczajnej wstrzymuje z mocy prawa wykonanie postanowienia w przedmiocie odebrania dziecka.
TSUE widzi w polskich przepisach problem
W lutym 2023 r. wyrok dotyczący polskich przepisów wydał Trybunał Sprawiedliwości UE. Wskazał, że wymóg skuteczności i szybkości, który obowiązuje przy wydawaniu orzeczenia zarządzającego powrót dziecka, wiąże również w ramach wykonywania takiego orzeczenia. A prawo Unii - zaznaczył - stoi na przeszkodzie temu, by organy krajowe mogły uzyskać, bez uzasadnienia, wstrzymanie wykonania prawomocnego orzeczenia zarządzającego powrót dziecka. Pytanie prejudycjalne w tej sprawie zadał Sąd Apelacyjny w Warszawie. Chodziło o dwoje urodzonych w Irlandii małoletnich dzieci polskich rodziców. Latem 2021 r. dzieci i matka wyjechały na wakacje do Polski, na co ojciec wyraził zgodę. We wrześniu 2021 r. matka poinformowała ojca, że pozostanie wraz z dziećmi na stałe w Polsce. Ojciec zwrócił się do sądów polskich z wnioskiem o zarządzenie powrotu dzieci. Sąd Apelacyjny w Warszawie utrzymał w mocy postanowienie sądu pierwszej instancji nakazujące powrót obojga dzieci do Irlandii. Gdy postanowienie stało się wykonalne, rzecznik praw dziecka i prokurator generalny zgłosili żądanie wstrzymania jego wykonania, co było podstawą pytania do TSUE.
Czytaj: TSUE: Polska nie może wstrzymywać wydania dziecka - to wbrew Konwencji Haskiej>>
Trybunał przypomniał, że zgodnie z rozporządzeniem Bruksela II bis właściwe sądy państw członkowskich są zobowiązane do wydania orzeczenia zarządzającego powrót danego dziecka w szczególnie krótkim i ścisłym terminie. - Orzeczenie takie powinno co do zasady zapaść najpóźniej w terminie sześciu tygodni od wniesienia sprawy, z zastosowaniem najszybszych procedur przewidzianych w prawie krajowym. Zarządzenia powrotu dziecka bezprawnie uprowadzonego można odmówić jedynie w konkretnych i wyjątkowych, należycie uzasadnionych wypadkach - wskazał.
Dodał, że rozporządzenie Bruksela II bis uzupełnia i uściśla Konwencję haską z 1980 r. - Oba te teksty stanowią niepodzielną całość normatywną, która ma zastosowanie do procedur powrotu dzieci bezprawnie uprowadzonych w Unii. Wymóg skuteczności i szybkości, który obowiązuje przy wydawaniu orzeczenia zarządzającego powrót, wiąże organy krajowe również w ramach wykonywania takiego orzeczenia. Wykonanie w krótkim terminie orzeczenia umożliwiającego niezwłoczny powrót dziecka zmierza również do zapewnienia przestrzegania praw podstawowych zagwarantowanych w karcie praw podstawowych, a w szczególności praw podstawowych dziecka - zaznacza.
Zdaniem Trybunału rozwiązanie przyjęte przez polskiego ustawodawcę - nowela z 2022 r. - może naruszać skuteczność (effet utile) rozporządzenia Bruksela II bis. Trybunał podkreślił, że już pierwsze wstrzymanie na okres dwóch miesięcy samo w sobie przekracza termin, w którym, zgodnie z tym rozporządzeniem, orzeczenie zarządzające powrót powinno zostać wydane. - Ponadto, ponieważ organy uprawnione do żądania wstrzymania nie mają obowiązku uzasadnienia swojego żądania, a wykonywanie tego uprawnienia nie podlega jakiejkolwiek kontroli sądowej, przedmiotowe przepisy nie gwarantują, że powrót dziecka do miejsca jego zwykłego pobytu będzie mógł zostać wstrzymany jedynie w konkretnych i wyjątkowych przypadkach - wskazano.
-------------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Linki w tekście artykułu mogą odsyłać bezpośrednio do odpowiednich dokumentów w programie LEX. Aby móc przeglądać te dokumenty, konieczne jest zalogowanie się do programu. Dostęp do treści dokumentów w programie LEX jest zależny od posiadanych licencji.