Z „Barometru rynku pracy 2025” Gi Group Holding wynika, że Polacy najczęściej szukają ofert zatrudnienia na portalach ogłoszeniowych (58,8 proc.). Kolejne miejsca zajmują aplikacje mobilne (38 proc.), media społecznościowe i sieć kontaktów osobistych (po 33 proc.). Wśród innych sposobów wymieniano także przeglądanie stron internetowych firm, zwracanie uwagi na reklamy z ofertami pracy w prasie, radiu i komunikacji miejskiej oraz zgłaszanie się do urzędów pracy i agencji rekrutacyjnych oraz uczestniczenie w targach pracy.
Czytaj również: W tym roku nastąpi wzrost wynagrodzeń, ale pracodawcy nie będą zbyt skłonni do zatrudniania>>
Ogłoszenia czy relacje? Polacy zmieniają sposób szukania pracy
Najbardziej wyraźną zmianą na tle ubiegłorocznych wyników jest spadek odsetka osób samodzielnie wyszukujących oferty na stronach internetowych firm – zmniejszył się on o 7,5 p.p. - z 34 proc. w 2024 r. do 26,5 proc. Nieco mniej osób korzysta też z mediów społecznościowych – obecnie wskazuje je 33 proc. badanych, co oznacza spadek o 3,1 p.p. względem 2024 r. Zmniejszyła się też popularność tradycyjnych tablic ogłoszeniowych – z 11,9 proc. do 6,1 proc. obecnie.
- Kandydaci rozglądają się za ogłoszeniami tam, gdzie widzą największe szanse na znalezienie odpowiedniej dla siebie pracy. Przeglądanie zakładek „kariera” na stronach firmowych jest czasochłonne, w przeciwieństwie do nich portale ogłoszeniowe i aplikacje agregujące oferty pozwalają prowadzić poszukiwania szybko i efektywnie. Dla pracodawców to sygnał, że skuteczna rekrutacja wymaga dziś korzystania z wielu narzędzi równolegle i uważnego śledzenia zmieniających się preferencji kandydatów - zauważa Anna Wesołowska, dyrektor zarządzająca Gi Group.
Cena promocyjna: 71.11 zł
|Cena regularna: 79 zł
|Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 56.88 zł
Młodzi klikają, starsi sięgają po prasę
Preferencje rekrutacyjne różnią się w zależności od wieku kandydatów. I tak, osoby w wieku 18–24 lat najchętniej korzystają z kanałów cyfrowych – 56 proc. wskazuje ogłoszenia online, po 33 proc. badanych wybiera aplikacje mobilne oraz media społecznościowe. Natomiast w grupie 25–44 lata oprócz portali z ogłoszeniami (61 proc.) duże znaczenie mają również media społecznościowe oraz kontakty osobiste (po 36 proc.). To dowód na to, że osoby w tym wieku łączą nowoczesne formy komunikacji z bezpośrednimi relacjami.
Starsi kandydaci znacznie częściej niż młodsi korzystają z usług urzędów pracy oraz tradycyjnych form poszukiwania pracy – zwracają uwagę na reklamy z ofertami zatrudnienia w prasie, radiu i komunikacji miejskiej, czytają ogłoszenia na fizycznych tablicach ogłoszeniowych. Młodsze pokolenia niemal zupełnie pomijają te kanały.
– Każda generacja ma inne nawyki i oczekiwania, dlatego skuteczna rekrutacja to dziś coś więcej niż publikacja oferty. Trzeba dobrze dobrać kanały dotarcia i formę ogłoszeń. Ważne jest, by mówić do kandydatów ich językiem i w miejscach, w których naprawdę są. A jeszcze ważniejsze – budować z nimi relację opartą na zaufaniu – podkreśla Anna Wesołowska.
Czytaj również: Jak odchodzimy z pracy - oczekiwania i emocje pracowników>>
Jak szukamy pracy? To zależy też od branży
We wszystkich sektorach najbardziej popularne jest przeglądanie ofert na portalach pracy, w przypadku pozostałych sposobów preferencje są zróżnicowane. Pracownicy handlu częściej korzystają z usług agencji rekrutacyjnych i urzędów pracy, a zatrudnieni w usługach - z mediów społecznościowych i poleceń znajomych. W przemyśle istotną rolę odgrywają aplikacje i sieć kontaktów, mniej popularne są natomiast media społecznościowe. Z kolei w transporcie i logistyce kandydaci w większym stopniu dywersyfikują źródła informacji o dostępnych ofertach – częściej niż inne grupy wyszukują oferty na stronach internetowych firm, a także zwracają uwagę na reklamy i ogłoszenia w urzędach pracy.
Sprawdź również książkę: Prawo pracy >>
Perspektywa firm ważniejsze są portale z ogłoszeniami
Rok 2025 przynosi zmianę strategii po stronie firm – ogłoszenia publikowane na portalach zyskują na popularności – 38,8 proc. pracodawców wskazuje je jako główny sposób poszukiwań, co oznacza wzrost o 5,7 p.p. względem ub.r. Równocześnie zmalało znaczenie urzędów pracy – z 33,7 proc. do 28 proc. Nieco mniej firm deklaruje korzystanie z własnych stron internetowych (23,1 proc.), a rekrutacje wewnętrzne utrzymują się na zbliżonym poziomie (23,7 proc.). Podobna sytuacja dotyczy rekomendacji znajomych, poleceń pracowniczych, aplikacji mobilnych i mediów społecznościowych.
- Firmy mają dziś do wyboru wiele sposobów prowadzenia rekrutacji – od portali ogłoszeniowych, przez media społecznościowe, aplikacje mobilne, po działania offline czy systemy poleceń. Dane z 2025 roku pokazują, że ogłoszenia publikowane na portalach ponownie zyskują na znaczeniu, co może świadczyć o ich skuteczności w przyciąganiu uwagi kandydatów. Jednocześnie obserwujemy spadek znaczenia urzędów pracy jako źródła ofert. Stabilne miejsce w tym zróżnicowanym krajobrazie zajmują agencje rekrutacyjne – ich specjalistyczna wiedza i elastyczne podejście sprawiają, że są cennym wsparciem, zwłaszcza w bardziej wymagających procesach zatrudnienia – wskazuje Joanna Wanatowicz, dyrektor zarządzająca Grafton Recruitment.
Czytaj również: Badanie EY: AI zaczyna wpływać na strategie rekrutacyjne firm w Polsce>>
Rekrutacja: strategia, dane i relacje zamiast przypadku
Współczesna rekrutacja to coś więcej niż wybór odpowiedniego narzędzia, to kompleksowa, przemyślana strategia. Skuteczność nie polega już na obecności „wszędzie”, lecz na spójności komunikacji, szybkości działania i umiejętności zbudowania z kandydatem prawdziwej relacji.
- Rekrutacja przestaje być tylko działaniem „tu i teraz”. Dziś to proces ciągły, oparty na analizie danych, rozumieniu oczekiwań kandydatów i umiejętności przewidywania zmian. Firmy, które potrafią prowadzić rekrutację w sposób spójny i przemyślany, zyskują nie tylko lepszych pracowników, ale też silniejszą pozycję wizerunkową na rynku – zaznacza Paweł Prociak, dyrektor zarządzający Wyser Executive Search.
