Sąd Okręgowy we Wrocławiu oddalił powództwo przeciwko pracodawcy o wynagrodzenie za pracę, ekwiwalent za urlop wypoczynkowy, ustalenie mobbingu i zadośćuczynienie z jego tytułu. Powódka wniosła apelację, ale ona również została oddalona.

 

Roszczenie powódki uległo przedawnieniu

W uzasadnieniu wskazano, że Sąd Rejonowy dla Wrocławia - Śródmieścia we Wrocławiu zajmował się powództwem przeciwko pracodawcy o ustalenie istnienia stosunku pracy, w ramach którego powódka miała być zatrudniona na stanowisku konsultanta doradztwa medycznego oraz sprzedawcy w sklepie medycznym. Zostało ono jednak oddalone. Niezależnie od powyższego, Sąd Apelacyjny we Wrocławiu zwrócił uwagę, że wytoczone powództwo nie mogło zostać uwzględnione z uwagi na skutecznie podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia. W wyroku podkreślono, że przebywanie przez powódkę na zwolnieniach lekarskich przez kilka miesięcy w 2013 r. nie oznaczało zawieszenia biegu przedawnienia, ponieważ miała ona faktyczną możliwość, by wystąpić z roszczeniem do marca 2015 r. Tymczasem zrobiła to dopiero w czerwcu 2015 r.

Czytaj także: Jak rozróżnić mobbing od naruszenia godności pracownika? >>>

Sprawdź w LEX:  Zajęcie zabezpieczające a przerwanie biegu przedawnienia > >

 

Choroba nie mogła zostać uznana za siłę wyższą

Powódka nie zgodziła się z tym rozstrzygnięciem, więc złożyła skargę kasacyjną. W piśmie wskazała, że choroba stanowi siłę wyższą w rozumieniu art. 293 ustawy Kodeks pracy (dalej: k.p.) i powoduje wstrzymanie biegu terminu przedawnienia. Ponadto oceniła, że z uwagi na błędną wykładnię przepisów prawa materialnego doszło do ich nieprawidłowego zastosowania, co świadczy o oczywistej zasadności skargi.

Sprawą zajął się Sąd Najwyższy, który wskazał, że zgodnie z art. 293 k.p., bieg przedawnienia nie rozpoczyna się, a rozpoczęty ulega zawieszeniu na czas trwania przeszkody, gdy z powodu siły wyższej uprawniony nie może dochodzić przysługujących mu roszczeń przed właściwym organem powołanym do rozstrzygania sporów. Choroba nie stanowi jednak siły wyższej i tym samym nie powoduje zawieszenia biegu przedawnienia. SN podkreślił, że za siłę wyższą uważa się jedynie zdarzenia zewnętrzne w stosunku do uprawnionego, a zarazem nadzwyczajne i w konsekwencji nieuchronne oraz w danym układzie stosunków niemożliwe do przewidzenia, czyli o przemożnej mocy oddziaływania, przed którego skutkami nie było żadnej obrony.

Czytaj również w LEX: Zmiany dotyczące biegu terminu przedawnienia w praktyce > >

 

Nowość
Prawo pracy wobec nowych technologii
-10%
Nowość

Małgorzata Gersdorf, Eliza Maniewska

Sprawdź  

Cena promocyjna: 143.1 zł

|

Cena regularna: 159 zł

|

Najniższa cena w ostatnich 30 dniach: 114.48 zł


Zwolnienie lekarskie nie zawiesiło biegu przedawnienia

Przykładowo, źródłem siły wyższej mogą być, w określonych uwarunkowaniach politycznych, akty władzy publicznej lub działań faktycznych. Natomiast okoliczność związana z przebywaniem przez skarżącą na zwolnieniach lekarskich przez kilka miesięcy w 2013 r. nie mogła wiązać się z zawieszeniem biegu przedawnienia. Po upływie okresu objętego zwolnieniami również nie wystąpiły żadne okoliczności uniemożliwiające jej wytoczenie powództwa. Tym samym słusznie uznano, że choroba na początku biegu terminu nie mogła przemawiać za nieuwzględnieniem upływu okresu przedawniania. Mając powyższe na uwadze, SN odmówił przyjęcia skargi kasacyjnej do rozpoznania.

Postanowienie SN z 11 grudnia 2024 r., sygn. akt III PSK 110/24